To najważniejszy mecz dla polskiej reprezentacji na Euro! Biało-czerwoni mogą po raz pierwszy w historii awansować do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Muszą jednak pokonać Czechów! Porażka lub remis eliminują nas z dalszej rywalizacji. Początek spotkania o godzinie 20:45.

Przed meczem z Czechami nastroje w polskiej drużynie są dobre. Trudno się dziwić, bo biało-czerwoni na Euro jeszcze nie przegrali - zremisowali z Grecją (1:1) i faworyzowaną Rosją (1:1). Teraz piłkarze zgodnie podkreślają, że starcie z ekipą trenera Bilka będzie jak finał, i że liczy się tylko zwycięstwo.

Marzymy o ćwierćfinale, a on jest osiągalny tylko poprzez zwycięstwo - powiedział Sebastian Boenisch. Dla nas to będzie finał. Musimy wygrać ten mecz bez patrzenia na cokolwiek. Byłem już na dwóch turniejach i po tych drugich meczach mogliśmy praktycznie jechać do domu. Teraz to jest zupełnie inna sprawa. Gramy u siebie i mamy wspaniałą publiczność, która nas niesie - wtórował mu Dariusz Dudka.

W swoją drużynę wierzy także selekcjoner polskiej reprezentacji - Franciszek Smuda. Wiemy, że możemy awansować do ćwierćfinału. Postaramy się wykorzystać tę szansę. Jesteśmy z wstanie wygrać z Czechami. Widać gołym okiem, że grają dobrze. Z tego się cieszę - skomentował.

Wprawdzie Czechom może wystarczyć remis, ale sytuacja jest dla nas fajna, wygodna. Przystępujemy w roli pretendenta, który atakuje. Myślę, że to rywale bardziej muszą się obawiać porażki niż my tego, iż nie wystarczy nam remis - wyznał asystent trenera Hubert Małowiejski, odpowiedzialny w reprezentacji m.in. za rozpracowywanie rywali.

Wszyscy gotowi do gry z Czechami

Wczoraj biało-czerwoni dotarli do Wrocławia, gdzie dzisiaj zagrają z Czechami. W podstawowej "11" na pewno wybiegną Eugen Polanski, Dariusz Dudka i Damien Perquis, którzy po spotkaniu z Rosją skarżyli się na drobne urazy.

Największą niewiadomą w czasie przygotowań do meczu z Czechami była obsada bramki. W roli golkipera numer jeden do mistrzostw przystąpił Wojciech Szczęsny, ale po czerwonej kartce za faul w polu karnym na Dimitrisosie Salpingidisie jego miejsce z powodzeniem zajął Przemysław Tytoń. Gracz PSV Eindhoven został bohaterem - po wejściu na boisko obronił jedenastkę wykonywaną przez Giorgosa Karagounisa. Bardzo pewnie zaprezentował się także w spotkaniu z Rosją.

Po wtorkowym meczu Franciszek Smuda podkreślał, że numerem jeden w kadrze Szczęsny. Ostateczną decyzję pozostawił jednak trenerowi bramkarzy Jackowi Kazimierskiemu, a ten postawił na Tytonia.

Czesi największą zagadką

Czesi to największa zagadka grupy A. W pierwszym spotkaniu przegrali wysoko z Rosją 1:4, ale w drugim pokonali Grecję 2:1. W ciągu zaledwie trzech minut trafili dwukrotnie do bramki rywali. Im w meczu z biało-czerwonymi wystarczy remis. Trener Michal Bilek kategorycznie stwierdził jednak, że jego zespół interesuje tylko zwycięstwo. W spotkaniu z Polską na pewno nie będziemy grali na remis i pomimo wielkiej gościnności ze strony Polaków postaramy się wygrać - zapowiedział po wygranym 2:1 meczu z Grecją.

Czesi - w przeciwieństwie do Polaków - mogą nie wystąpić w optymalnym zestawieniu. Nie wiadomo, czy w dzisiejszym spotkaniu zagra Tomas Rosicky. Zawodnik boryka się z kontuzją Achillesa, grał tylko do przerwy meczu z Grekami. Od tej pory nie trenował.

Obrońca Frantisek Rajtoral powiedział, że brak tego piłkarza może bardzo odbić się na grze całej drużyny. Gra bez Tomasa nie jest już taka sama - stwierdził.

Mecze Polski z Czechami bez kompromisów

Polscy piłkarze pięciokrotnie w historii grali z Czechami (nie licząc meczów z Czechosłowacją), w tym dwukrotnie u siebie. Oba spotkania - w 1999 roku w Warszawie i w 2008 w Chorzowie - biało-czerwoni wygrali 2:1. Ogółem wygrali z naszymi południowymi sąsiadami trzy mecze oraz dwa przegrali. Żadne z dotychczasowych starć nie zakończyło się remisem. W pięciu spotkaniach Polacy strzelili siedem, a Czesi sześć goli.

Przypuszczalne składy:

Polska: Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Sebastian Boenisch - Jakub Błaszczykowski, Eugen Polanski, Rafał Murawski, Dariusz Dudka, Adrian Mierzejewski - Robert Lewandowski.

Czechy: Petr Cech - Theodor Gebre Selassie, Tomas Sivok, Michal Kadlec, David Limbersky - Jaroslav Plasil, Tomas Huebschman, Petr Jiracek, Tomas Rosicky (Daniel Kolar), Vaclav Pilar - Milan Baros.