"Mieliśmy swoje sytuacje, których nie wykorzystaliśmy. Hiszpanie natomiast strzelili bramkę przy pierwszej nadarzającej się okazji. Pokonanie ich było możliwe. Przegraliśmy, bo chyba nie mieliśmy wystarczających umiejętności albo ambicji" - skomentował ćwierćfinałowy mecz swoich podopiecznych selekcjoner reprezentacji Francji, Laurent Blanc. "Trójkolorowi" ulegli "La Furia Roja" 0:2.
Przed meczem zaplanowaliśmy sobie parę rozwiązań taktycznych, ale niestety nie udało nam się ich wprowadzić w życie. Mimo wszystko pokazaliśmy na boisku solidarność i zadziorność. Chłopaki dużo biegali, by ograniczyć pole gry Hiszpanom i wypełnić luki między formacjami - podkreślał Blanc.
Jeśli do przerwy utrzymałby się remis 0:0, wtedy mielibyśmy więcej animuszu do gry w drugiej odsłonie spotkania. Przegraliśmy, bo chyba nie mieliśmy wystarczających umiejętności albo ambicji - podsumował szczerze selekcjoner.
Z trenerem kadry nie do końca zgadza się chyba napastnik Karim Benzema. Graliśmy naprawdę ok i był to dobry mecz w naszym wykonaniu, ale zabrakło bramek. Przegraliśmy z najlepszą drużyną na świecie - oznajmił po spotkaniu. Rywale mieli jedną okazję do zdobycia gola i ją wykorzystali. Na pewno jesteśmy z tego powodu rozczarowani, ale z drugiej strony awansowaliśmy do ćwierćfinału, co jest pewnym osiągnięciem. W każdym razie mogliśmy pokonać Hiszpanię, więc pozostanie niedosyt - dodał.
W pewnych aspektach gry byliśmy od nich lepsi, ale taki jest futbol. Pokazaliśmy w tym meczu, że jesteśmy dobrą drużyną, więc brak awansu ma dla nas gorzki smak. Za szybko straciliśmy bramkę. Gdyby nie to, może spotkanie ułożyłoby się inaczej? - zakończył piłkarz.
