Roma Wąsik i Barbara Kamińska wezwały prokuratora generalnego Adama Bodnara do przekazania akt sprawy ich mężów - Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego - do prezydenta Andrzeja Dudy, bez wydawania opinii w tej sprawie.

"Wzywamy pana do natychmiastowego przekazania akt sprawy panu prezydentowi Andrzejowi Dudzie, bez wydawania opinii w tej sprawie, do czego nie obligują pana przepisy prawa. Pozwoli to panu prezydentowi podjąć ostateczną decyzję. Przeciąganie przez pana tej sprawy może spowodować, że przejdzie pan do historii jako człowiek, który doprowadził do tragedii i śmierci osób ułaskawionych przez prezydenta RP" - napisały żony Wąsika i Kamińskiego w liście skierowanym do prokuratora generalnego. Pismo zostało też przekazane do wiadomości premiera Donalda Tuska.

Przypomniały, że "minęło już ponad 7 dni od czasu ich spotkania z Bodnarem, w czasie którego prosiły o jak najszybsze uwolnienie mężów, objętych przez prezydenta procedurą ułaskawieniową".

"Przyszłyśmy do pana kierowane przede wszystkim obawą o zdrowie i życie naszych mężów, Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Niestety nasza prośba nie spotkała się z pańską przychylnością. Do dziś nie widzimy również żadnych efektów podejmowanych przez pana działań. Widzimy natomiast obstrukcję, którą trudno traktować inaczej niż kolejną szykanę i działania motywowane politycznie" - napisały Wąsik i Kamińska.

Żony piszą o coraz gorszym stanie zdrowia ich mężów

Oceniły, że w Bodnarze "nie widać woli działania". "Choć to na panu ciąży w tej chwili odpowiedzialność za życie i zdrowie naszych mężów, ludzi piastujących w ostatnich latach kluczowe w Polsce funkcje. Z każdym dniem prowadzonego przez nich protestu głodowego ich stan się pogarsza. Widząc pana podejście do tej sprawy mamy coraz poważniejsze wątpliwości, czy nasi mężowie dożyją wolności" - podkreśliły.

Jak napisały, według doniesień mediów, prokurator generalny podjął już "ostatecznie decyzję o tym, by nie uwalniać ich mężów z więzienia na czas procedury ułaskawieniowej".

"Jest rzeczą oburzającą, że w tak ważnej sprawie, budzącej realne zaniepokojenie społeczne, nie wypełnia pan swoich powinności należycie. Ponadto, Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny nie posiada żadnych kompetencji, by podejmować decyzję o ułaskawieniu lub ją odrzucać" - zaznaczyły.

Kamiński i Wąsik prowadzą strajk głodowy

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik od kilku dni prowadzą w więzieniach strajk głodowy. Prezydent Andrzej Duda poinformował w środę, że otrzymał informację od żony Kamińskiego o sądowym nakazie przymusowego dokarmiania go. Duda zaapelował do szefa MS i prokuratora generalnego Adama Bodnara, aby umożliwił Kamińskiemu i Wąsikowi przerwę w odbywaniu kary.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał prawomocnie Kamińskiego i Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia władzy w związku z tzw. aferą gruntową. W zeszły wtorek policja zatrzymała obu polityków PiS, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych.

Prezydent poinformował w ubiegły czwartek o wszczęciu na podstawie Kpk postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika na prośbę ich żon. Zwrócił się też do prokuratora generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego.