Zebraliśmy blisko pół miliona podpisów pod inicjatywą obywatelską w obronie polskich lasów; to sukces wszystkich, którzy chcą, by państwo polskie miało wyłączny zarząd nad lasami - mówił na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

To blisko pół miliona podpisów w obronie polskich lasów. Wielki sukces leśników, Solidarnej Polski, która wyszła z tą inicjatywą i wszystkich tych, co kochają polskie lasy, co chcą, by to polskie państwo, Polacy mogli mieć wyłączny zarząd na tym lasami, by Polska była suwerenna w obszarze gospodarki leśnej - powiedział Ziobro na środowej konferencji prasowej.

Jak dodał, "zakusy unijne idą daleko". Według Ziobry, z jednej strony jest to "taka koalicja szaleństw pseudoekologów, a z drugiej - twardych, zimnych, wyrachowanych interesów firm zachodnich, w tym niemieckich, które przegrywają konkurencję z polskim przemysłem drzewnym, z wytwórstwem opartym o to dobre polskie drewno i chciałyby doprowadzić do tego, by polska gospodarka straciła".

Nie możemy na pozwolić. Pół miliona Polaków w tak krótkim czasie - około 7 dni - dało wyraz takiemu samemu przekonaniu - powiedział szef SP.

Politycy Solidarnej Polski zapowiedzieli złożenie obywatelskiego projektu ustawy ws. - jak informowali - ochrony lasów w reakcji na propozycję ws. przeniesienia leśnictwa z kompetencji krajowych do wspólnych Unii Europejskiej. Zbigniew Ziobro zapowiadał wówczas, że projektowana ustawa ma "w przyszłości takie plany zatrzymać poprzez wymóg, aby każda tak propozycja zmian traktatów była poprzedzona zgodą polskiego Sejmu, zgodą kwalifikowanej większości 2/3 głosujących".

W styczniu Komisja Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego wydała pozytywną opinię ws. zmiany traktatów, która przeniosłaby leśnictwo z kompetencji krajowych do tzw. kompetencji dzielonych między UE a państwa członkowskie. Do zmiany traktatów konieczna jest jednomyślna zgoda wszystkich państw Wspólnoty.

W przypadku obywatelskiego projektu ustawy trzeba zebrać 100 tys. podpisów z poparciem koniecznych do złożenia projektu w Sejmie.