Aktor grający tytułową rolę w musicalu "Spider-Man: Turn Off the Dark" spadł na scenę z wysokości około 3 metrów. Wypadek wydarzył się podczas jednej z ostatnich scen przedstawienia, które obfituje w elementy akrobatyczne.
Nie potwierdzono jeszcze tożsamości artysty. W zależności od sceny w jednym przedstawieniu gra bowiem kilku aktorów, którzy wykonują poszczególne akrobacje. Do wypadku doszło pod sam koniec przedstawienia w scenie, kiedy Spiderman ratuje swoją ukochaną wiszącą na linie.
Niewykluczone, że twórcy spektaklu wprowadzą w nim pewne zmiany, ponieważ wykonywane przez aktorów akrobacje są bardzo niebezpieczne. Do kilku wypadków doszło już w trakcie prób.
The New York Times