W Londynie zakończyły się uroczystości pogrzebowe byłej premier Wielkiej Brytanii. Kondukt żałobny z trumną Margaret Thatcher przejechał ulicami brytyjskiej stolicy od siedziby parlamentu do Katedry św. Pawła. Część trasy, trumna z ciałem "Żelaznej Damy", została przewieziona na armatniej lawecie. Przykryta była brytyjską flagą, a eskortę byłej pani premier zapewniło siedmiuset żołnierzy.

Pogrzeb odbywał się z honorami wojskowymi. Margaret Thatcher nie życzyła sobie jednak, żeby uroczystości towarzyszył przelot samolotów RAF-u. W mszy żałobnej w katedrze św.Pawła uczestniczyło ponad dwa tysiące zaproszonych gości m.in. królowa Elżbieta II razem z mężem. Do Londynu przyjechał również premier Donald Tusk, szef dyplomacji Radosław Sikorski, minister finansów Jacek Rostowski i były prezydent Lech Wałęsa. USA reprezentowali były wiceprezydent Dick Cheney i byli sekretarze stanu George Schultz i James Baker.

Porządku pilnowały cztery tysiące policjantów. Po poniedziałkowych atakach w Bostonie funkcjonariusze zostali postawieni w stan podwyższonej gotowości. Oficjalnie, nie było żadnego zagrożenia terrorystycznego, ale dużym wyzwaniem dla służb były planowane protesty przeciwników byłej pani premier.

To jest publiczne widowisko, za które płaci podatnik. Dlatego będę protestować - mówiła w rozmowie z korespondentem RMF FM Bogdanem Frymorgenem mieszkanka Londynu. Przewodziła ona grupie osób, które na widok trumny z ciałem "Żelaznej Damy", odwróciły się do niej plecami. Wśród potencjalnych organizatorów protestów podczas pogrzebu wymieniani byli m.in. sympatycy Irlandzkiej Armii Republikańskiej, antyglobaliści i lewica. 

Przed katedrą św. Pawła, gdzie odbywała się główna uroczystość pogrzebowa, zebrała się grupa ludzi z antythatcherowskimi transparentami. Było ich jednak znacznie mniej niż tych, którzy przyszli z brytyjskimi flagami, aby pożegnać "Żelazną Damę". Ceremonia kosztowała od 8 do 10 mln funtów. Według części Brytyjczyków pogrzeb nie powinien mieć aż tak dużej rangi.

Margaret Thatcher zmarła 8 kwietnia w wieku 87 lat. Na czele rządu brytyjskiego stała w latach 1979-1990.