Wielka woda przelała się przez Lubelszczyznę. Wysoka fala na Wiśle dotarła wczoraj wieczorem do Kazimierza i Puław.

Stan alarmowy w Kazimierzu został przekroczony aż o 130 centymetrów. Przez chwilę miasto było zagrożone, gdyż w dwóch miejscach zaczęły przeciekać wały, ale sytuację na szczęście szybko opanowano. W miarę spokojnie było natomiast w Puławach. Wały trzymały się mocno, mimo że stan alarmowy został przekroczony o ponad metr dwadzieścia centymetrów. Również w zagrożonych gminach Łaziska, Wilków i Józefów położonych na południe od Kazimierza sytuacja ustabilizowała się.

Strażacy pilnowali całą noc pozostałych newralgicznych punktów na Wiśle. Teraz woda już opada i nikomu nic nie grozi. Tak było na Lubelszczyźnie. A w Małopolsce w miejscowości Stańkowa, odwilż i opady spowodowały osunięcia ziemi. Uszkodzone zostały co najmniej trzy budynki. Ich mieszkańców trzeba było ewakuować.

Wiadomości RMF FM 05:45