Według moskiewskich mediów w ostatnich tygodniach spłonęło trzydzieści pięć tysięcy hektarów tajgi. Pożary szaleją na dalszych trzynastu tysiącach hektarów, przede wszystkim w rejonie Buriacji na granicy rosyjsko-mongolskiej.

Tylko w czasie weekendu wybuchło kilkanaście nowych pożarów. W walce z żywiołem w tym regionie Rosji walczy tysiąc dwustu strażaków, wspieranych przez samoloty i helikoptery. Rozprzestrzenianiu się ognia sprzyja susza, trwająca od początku wiosny.

Wiadomości RMF FM 06:45