O czym marzysz, gdy na siłowni przemierzasz kilometry na ruchomej bieżni? O tym, żeby jak najszybciej przestać? Nie tylko ty. Nuda jest jednym z powodów, dla których trudno nam zmobilizować się do ćwiczeń. Po to, by czas na bieżni upływał nam jak najszybciej, naukowcy z Uniwersytetu Purdue wymyślili system ReadingMate, który pomoże w czasie biegu czytać książkę.

Czytanie na ruchomej bieżni nie jest łatwe. Nie bardzo da się trzymać książkę przed sobą, bo łatwo stracić równowagę. Ponadto nasze oczy nie są w stanie całkiem zaadaptować się do ruchów głowy. Z tego też powodu ciężko nam też czytać na przykład z ekranu komputerowego. By to zmienić, Amerykanie skonstruowali program, który na ekranie komputera wyświetla tekst poruszający się tak, by łatwiej było go śledzić...

Badacze z Uniwersytetu Purdue odkryli, że największy kłopot sprawia ćwiczącym korekta pionowych ruchów głowy. Postanowili ułatwić biegaczom zadanie z pomocą oprogramowania, które porusza tekstem na ekranie w synchronizacji z ich ruchem. Ćwiczący musi mieć na nosie okulary ze świecącymi w podczerwieni diodami LED. Specjalna kamera śledzi ruchy tych diod i na tej podstawie ocenia ułożenie głowy ćwiczącego.

Program nie powtarza na ekranie pełnego ruchu głowy. Nie jest to potrzebne. Nasze oczy do pewnego stopnia są w stanie skompensować te drgania, wystarczy im pomóc tylko częściowo. Badania prowadzone z udziałem 15 ochotników pokazały, że ReadingMate jest skuteczny i na tyle ułatwia obserwację tekstu, że badani robią mniej błędów i są w stanie czytać przez dłuższy czas, niż normalnie.

O tym, czy system wymagający dodatkowych ekranów, komputerów, oprogramowania i jeszcze do tego okularów i kamer ma szanse się przyjąć, dopiero się przekonamy. Bardziej prawdopodobne jest wykorzystanie podobnych rozwiązań w znacznie poważniejszych okolicznościach. Autorzy ReadingMate twierdzą, że możliwe będzie wykorzystanie systemu w kokpicie pilotów, co pomoże w obserwacji wskaźników na przykład w przypadku silnych turbulencji.