W Rosji zakończyły się trwające 10 dni święta noworoczno-bożonarodzeniowe. Rosyjska prasa donosi, że tak dużo wolnego czasu to więcej kłopotu niż pożytku.

Dni są krótkie i mroźne, na dodatek w Moskwie nie ma śniegu. Rosjanie nie wiedzą, co robić z wolnym czasem. Psychologowie zaczęli już mówić o pojawianiu się objawów świątecznej depresji.

Powiedzcie, dlaczego tak dużo wolnego? Po co? To nie potrzebne - mówi jedna z mieszkanek Moskwy. Na pytanie korespondenta RMF FM, jak radzić sobie z nadmiarem wolnego czasu, odparła: Pić

Picie alkoholu to najbardziej popularny w Rosji sposób spędzania świąt. Na alarm zaczęli więc bić komuniści i zapowiedzieli, że w Dumie Państwowej będą ponownie walczyć o przywrócenie majowych świąt, tak jak to było za Związku Radzieckiego.