Naukowcy odkryli kolejną tajemnicę mechanizmu, który niektórym organizmom pozwala odtworzyć utraconą część ciała. Badacze z Washington University School of Medicine w St. Louis twierdzą na łamach czasopisma "Developmental Cell", że ten proces przebiega inaczej, niż się do tej pory wydawało.

Naukowcy byli do tej pory przekonani, że do regeneracji organizm wykorzystuje komórki macierzyste, które mogą przekształcić się w dowolne tkanki ciała.

Eksperymenty, prowadzone przez badaczy z St. Louis na rybkach z gatunku danio pręgowany pokazały jednak, że jest inaczej, utracony ogon odtwarzają dzięki różnego typu komórkom, wyspecjalizowanym do tworzenia konkretnych tkanek. Inaczej mówiąc, komórki zachowują swoją tożsamość, zdobywają tylko zdolność by się dalej mnożyć.

Badacze z St. Louis wyodrębnili kilka rodzajów komórek, które są niezbędne, by rybka mogła odtworzyć utracony ogon. To komórki skóry, tkanki nerwowej, naczyń krwionośnych i kości oraz komórki barwnikowe i odpornościowe.

To odkrycie ma gigantyczne znaczenie dla perspektyw regeneracji organów u człowieka. Być może - wbrew dotychczasowemu przekonaniu - nie trzeba cofać dorosłych komórek do stanu macierzystego, by zapoczątkować regenerację, trzeba tylko skłonić komórki konkretnych rodzajów, by nie przestały się dzielić.

Taka procedura też oczywiście nie jest prosta. Niełatwo też o pewność, że będzie bezpieczna i nie doprowadzi do powstania nowotworów. Dzięki tej pracy plan badań w setkach laboratoriów na świecie ulegnie jednak poważnej zmianie. Być może szybciej doczekamy się więc prawdziwego przełomu.