Nie brutalne gry video a problemy w domu i w kontaktach z rówieśnikami to najczęstsza przyczyna agresywnych zachowań młodych ludzi - twierdzą naukowcy z Texas A & M International University. Ich badania pokazują, że najczęściej to depresja leży u podstaw brutalności nastolatków. Najnowsze wyniki badań w tej sprawie publikuje czasopismo "Journal of Youth and Adolescence".

Badania prowadzono w grupie dużego ryzyka, wśród latynoskiej młodzieży w wieku od 10 do 14 lat, żyjącej w miasteczku w pobliżu meksykańskiej granicy. Pytano ich między innymi o sytuację domową, kontakty z rówieśnikami, a także o czas spędzany przy grach komputerowych i przed ekranem telewizyjnym. Około 75 procent badanych grało w gry komputerowe, 40 procent zetknęło się z grami lub programami telewizyjnymi, zawierającymi brutalne treści.

Po roku badania przeprowadzano ponownie. Okazało się, że aż 7 procent młodych ludzi przyznawało się, że w ciągu tego roku dopuścili się jakiegoś aktu przemocy, na przykład napadu i rabunku, 19 procent z kolei wyznało, że uczestniczyli w kradzieży, czy akcie wandalizmu.

Okazało sie jednak, że te incydenty nie miały związku z upodobaniem do agresji w grach, czy filmach. Były znacznie silniej związane z oznakami depresji, widocznymi w testach. Okazało się, że agresja jest w znacznie większym stopniu reakcją na kłopoty w domu i w szkole, niż na fikcyjną rzeczywistość, obserwowaną na ekranie.