O godz. 14:15 z Gujany Francuskiej miała wystartować nowa misja Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Destynacja sondy JUICE (Jupiter Icy Moons Explorer) to księżyce gazowego olbrzyma i największej planety Układu Słonecznego - Jowisza, gdzie ludzkość ma szukać warunków do rozwoju życia. Niestety, start rakiety, która miała wynieść sondę w przestrzeń kosmiczną, został przełożony.

Sonda ma do pokonania 6,6 miliardów kilometrów - cel osiągnie za 8 lat w lipcu 2031 roku. Jest wyposażona w urządzenia, których zadaniem jest szukanie śladów życia na Ganimedesie, Europie i Kallisto.

Naukowcy podejrzewają, że dwa największe księżyce mają morza, które leżą pod grubą warstwą lodu.

Jowisz ma na swojej orbicie w sumie ok. 90 księżyców. Cztery spośród nich zostały odkryte w 1610 roku przez Galileusza, co pomogło mu naukowo obalić teorię, że to Ziemia jest centrum Wszechświata.  

Jowisz jest oddalony od Słońca 778 milionów kilometrów. To pięć razy dalej niż Ziemia.

Sonda Juice to potwór - mówi Nicolas Altobelli, który będzie kierował operacją jej wystrzelenia. Wyjaśnia, że ma powierzchnię 85 m kwadratowych, waży ponad 6 ton, z czego połowę ważą umieszczone w niej urządzenia. Aby przetransportować ją z Europy do Ameryki Środkowej wykorzystano - mimo trwającej na Ukrainie wojny - jeden z największych na świecie samolotów, Antonowa 124.

Juice ma instrumenty, które umożliwią stworzenie mapy powierzchni księżyców: lasery, radary i kamery. Na jej pokładzie znajdą się także instrumenty badawcze z Polski. Inżynierowie z polskiej firmy Astronika, znanej z wcześniejszego udziału w marsjańskiej misji NASA InSight, wspólnie z CBK PAN przygotowali dwa rodzaje urządzeń. Są to anteny RWI (Radio Wave Instrument) oraz wysięgniki LP-PWI (Langmuir Probe - Plasma Wave Instrument) wchodzące w skład instrumentu RPWI.

Prace naukowe podczas misji Juice zaczną się około sześciu miesięcy po dotarciu do Jowisza. Pierwszych rezultatów badań można spodziewać się w 2032 roku. Pewne dane będą także zbierane wcześniej, podczas podróży sondy w kierunku gazowego olbrzyma. Wtedy także otrzymamy pierwsze wykonane w trakcie misji obrazy.

Juice nie jest jedyną sondą kosmiczną, która będzie podążać w stronę Jowisza. W październiku w swoją sondę wyśle NASA. Poleci inną, szybszą trajektorią i dotrze do księżyców Jowisza wcześniej niż sonda europejska, bo już w kwietniu 2030 roku.

Pierwsza próba startu nie powiodła się. Wszystko z powodu nienajlepszych warunków atmosferycznych. Naukowcy muszą w takich sytuacjach idealnie wymierzyć moment startu, który trwa zaledwie sekundę. Tym razem ryzyko wyładowań atmosferycznych było zbyt poważne. Kolejna próba już jutro, o 14:14. A jeśli nie jutro... Badacze mają na wysłanie rakiety Ariane 5 w kosmos, każdego dnia aż do końca kwietnia.