Od dziś podróżni przylatujący do stolicy Malezji z Europy i Stanów Zjednoczonych są proszeni o noszenie masek chirurgicznych.

Od dziś podróżni przylatujący do stolicy Malezji z Europy i Stanów Zjednoczonych są proszeni o noszenie masek chirurgicznych. Wszystko po to aby goście nie przenieśli na malezyjską ziemię epidemii grypy. Według ministra zdrowia w Kuala Lumpur takie działanie uchroni kraj od zarażenia wirusem "Sydney", pustoszącym Stary i Nowy Kontynent.

Jak do tej pory w Malezji nie zanotowano ani jednego przypadku tego typu choroby. Na początku tygodnia w innej azjatyckiej stolicy - Bangkoku na lotniskach wzmożono kontrolę pasażerów. Tajowie "na dzień dobry" odsyłają kaszlących, kichających i prychających Europejczyków do lekarzy. Ci dyżurują całą dobę na lotniskach i dużych hotelach.

Wiadomości RMF FM 10:45