Ponad sto tysięcy litrów oleju napędowego przedostało się do rzeki Tajo.

Do wycieku doszło w elektrowni Aceca nieopodal Toledo, na południu kraju. Skażony został już dziesięciokilometrowy odcinek rzeki. Istnieje zagrożenie, że olej dotrze do Toledo.

Szkodliwa substancja wydostała się ze zbiornika mającego pojemność stu pięćdziesięciu tysięcy litrów na skutek awarii dwóch zaworów bezpieczeństwa. Dyrekcja elektrowni początkowo nie powiadomiła lokalnych władz o katastrofie – stało się to dopiero wówczas, gdy wiadomo było, że zaworów nie da się naprawić. Jeszcze później o wycieku dowiedzieli się okoliczni mieszkańcy, którzy domach używają wody z rzeki Tajo.

Przez całą noc członkowie stuosobowego sztabu kryzysowego zastanawiali się, jak uratować Toledo przed katastrofą ekologiczną. Na razie w poprzek rzeki zamontowano specjalną korkową zaporę.

Posłuchaj korespondentki RMF FM z Barcelony, Ewy Wysockiej:

00:10