Są takie miejsca, gdzie ludzie uczą się doceniać życie bez telefonów i Internetu. I nie chodzi o Bieszczady, gdzie chce się jechać, aby odpocząć i nabrać dystansu. Chodzi o miejsca, gdzie ląduje się niejako z przymusu - ośrodki dla osób z uzależnieniami cyfrowymi. Tutaj, pod czujnym okiem specjalistów, na nowo poznaje się piękno otaczającego świata. To proces żmudny i długotrwały. Oto ośrodek Reset, w którym równowagę życiową odzyskują dzieci i młodzież w kryzysie.

Konstancin Jeziorna to malownicze miasto oddalone zaledwie 20 km od Warszawy. To tutaj, w lesie, w bliskiej odległości znanego parku oraz wielu atrakcji usytuowany jest ośrodek Reset

Dzięki dogodnej lokalizacji cisza i spokój jest na miejscu. Tutaj życie płynie zupełnie inaczej niż w stolicy. Łatwiej złapać dystans, wyciszyć się i poczuć spokój, którego tak bardzo potrzebują goście ośrodka. Są nimi młodzi ludzie z całej Polski, którzy zagubili się w otaczającym świecie. Którzy stali się niewolnikami aktywności prowadzących do nieodróżniania dobra od zła. Młode ofiary pułapek w sieci, w grach komputerowych oraz na portalach społecznościowych. Osoby, które z różnych powodów przestały się czuć dobrze w świecie realnym i przeniosły swoją aktywność do sieci. I dały się wciągnąć, przepadły. 

To osoby, których wołanie o pomoc ktoś usłyszał i miał odwagę coś z tym zrobić. Bo pierwszym etapem zdrowienia jest uświadomienie sobie problemu. To tutaj, w Konstancinie Jeziornej, rozpoczyna się proces przywracania do życia nastolatków, które z tego życia: rodzinnego, społecznego i przede wszystkim realnego, zniknęły na długie miesiące, czasem lata.

Poczuj się dobrze w miejscu, w którym będziesz zdrowieć

Jest początek września. Na szkolnych korytarzach panuje gwar i zgiełk. Młodzież w ośrodku Reset natomiast funkcjonuje inaczej, spokojniej, można by rzec - na zwolnionych obrotach. Klimat na miejscu przypomina sanatorium - przekraczając jego bramę czuć, że tutaj życie płynie wolniej, a problemy pozostają za jego murami. 

Ośrodek w niczym nie przypomina placówek odwykowych znanych z filmów. Podopieczni mają do dyspozycji sale terapeutyczne, zajęciowe i strefę sportu (m.in. siłownię, kort tenisowy i saunę). Ośrodek dysponuje własną kuchnią, jadalnią i dogodnym miejscem na spotkania integracyjne. Atmosfery dodają oryginalne meble i mała oranżeria oraz salon z kominkiem. Pokoje urządzone z klasą, jednak wieloosobowe. 

Stawiamy na relacyjność, dlatego nie ma pokoi jednoosobowych - tłumaczy Daniel Dziewit, terapeuta uzależnień, ekspert w zakresie terapii cyfrowej, cyberpsychologii i przeciwdziałania samobójstwom. Pacjenci mają do dyspozycji 3-, 4- i 5- osobowe, wygodne pokoje. Wszystko po to, aby w trudnym czasie mogli liczyć na wsparcie i towarzystwo. Tak jest łatwiej, zwłaszcza na początku, kiedy każdy poczuje się samotny, zagubiony i zdezorientowany. To jeden z etapów procesu zdrowienia, który łatwiej przejść w grupie niż samemu.

Dla zagubionych we współczesnym świecie

Przed rokiem 2020 Światowa Organizacja Zdrowia przestrzegała, że do 2030 roku największym zagrożeniem dla zdrowia będzie depresja. Twórcy ośrodka są zgodni, że technologie cyfrowe dają wiele dobrego, ale też zabierają i okradają dzieci i młodzież z młodości, z ich potencjału, pozostawiając na końcu poczucie bycia nic nie wartym, niechcianym, niepotrzebnym i przegranym. 

Pomysł na stworzenie ośrodka kiełkował od dawna, jednak pandemia koronawirusa oraz działania wojenne sprawiły, że proces ten przyspieszył. Stąd też podjęliśmy decyzję o powołaniu naszego ośrodka, gdzie zespół zaangażowanych fachowców powiedział sobie: "jeśli nie teraz powołać Reset, to kiedy?" - wspomina Dziewit. 

Misją ośrodka jest uświadamianie, co z czego wynika - sięgając do współczesnej literatury przedmiotu dotyczącego zagubienia w świecie technologii cyfrowych. Pobudzanie do aktywności intelektualnej, manualnej i fizycznej. Pokazanie sprawdzonych metod porzucania złych nawyków, wytłumaczenie, z czego bierze się uzależnienie i wskazanie drogowskazów kierujących na drogę zdrowej satysfakcji z życia i samego/samej siebie. Tylko tyle albo aż tyle. Dla dziecka w kryzysie to często ostatnia deska ratunku, dla jego opiekunów nadzieja, że życie wróci do normy, kiedy już tę nadzieję porzucili.

Kim są pacjenci ośrodka Reset?

Pacjenci ośrodka to zwyczajne nastolatki, z którymi obcują nasze dzieci. Z którymi grają w gry sieciowe, których relacje i rolki w social mediach lajkują, udostępniają i komentują. Które mijają na szkolnych korytarzach. Jednak mijają coraz rzadziej. Bo osoby uzależnione coraz częściej pozostają w swoich pokojach i łóżkach, zatopione w wirtualnym świecie. 

Wśród pacjentów ośrodka są nastolatki, które na próby odebrania im telefonu reagują agresją. Które przestały się myć i jeść, bo nie mogą "nawalić" w grze, w której inni na nich liczą. Tutaj czują się ważni i odpowiedzialni. 

W ośrodku można spotkać też takie osoby, które, będąc w cyfrowym świecie, zapomniały o swoich potrzebach fizjologicznych. Takie, którym towarzyszą myśli samobójcze, bo stały się ofiarami hejtu. 

Są także ofiary sławy w mediach społecznościowych: gwiazdy i młodzieżowi influencerzy. 

Dzieciaki z pociętymi przedramionami, które w ten sposób zawołały o pomoc. Jak podkreśla Daniel Dziewit: Pacjenci ośrodka mają jedną cechę wspólną. Zawołali o pomoc. Wprost lub wysyłając sygnały. I mają obok siebie mądrych dorosłych, którzy to wołanie usłyszeli.

Tutaj czas płynie wolniej, ale nie leniwie

W ośrodku panuje spokój. Ale nie jest nudno. Młodzież w terapii nie może się nudzić. Chodzi o to, żeby zająć głowę. Pokazać, że mają co robić. I że wykonywanie codziennych czynności może sprawiać frajdę. Pacjentów ośrodka Reset przekonuje się, że bez telefonu w kieszeni można poczuć spokój. Że zostawiając go w domu na cały dzień, są w stanie przetrwać w szkole. 

Z pomocą pacjentom przychodzą różne formy terapii, zarówno indywidualnej, jak i grupowej. Uczestniczą oni w warsztatach oraz  terapii zajęciowej, kompetencji i poznawczej, ale też lasoterapii, ergoterapii czy zajęciach wolontariackich. Wszystko pod czujnym okiem specjalistów, psychologów i psychiatrów, którzy na bieżąco monitorują stan i postępy podopiecznych. 

Daniel Dziewit podkreśla: W ośrodku Reset wychodzimy z założenia, że wsparciem powinny być obejmowane całe rodziny pacjentów - wszystko po to, aby efekt terapii nie został zniweczony po opuszczeniu ośrodka. Rekomendowany czas pobytu w ośrodku wynosi 6 tygodni. Ale relacja z pacjentem i jego bliskimi trwa dłużej. Chcemy mieć pewność, że wiedzą, jak pilnować nawyków i rutyn wyrobionych w ośrodku. 

Detoxweek jako alternatywa dla pobytu stacjonarnego

Detoxweek to innowacyjna, bo weekendowa, możliwość pomocy dla młodych ludzi i ich rodzin w przypadku widocznych symptomów uzależnień cyfrowych lub zachowań ryzykownych pod kątem używania technologii. To cykl weekendowych spotkań terapeutycznych w dwóch lokalizacjach - w Warszawie i w Konstancinie Jeziornej. 

Dzięki trybowi weekendowemu ta forma terapii nie koliduje z obowiązkami szkolnymi, a przebywając na detoxweeku podopieczni mają czas na naukę i odrobienie zadań domowych. Podczas pierwszego przyjazdu każdy uczestnik otrzymuje diagnozę, czy jest to faktyczne uzależnienie, czy też nadmiarowe korzystaniem z technologii cyfrowych. Podczas kolejnych zjazdów, o ile są potrzebne, krok po kroku przedstawiane i praktykowane są nowe sposoby odrywania dzieci od ekranów. 

Jak podkreśla Daniel Dziewit: Zastrzegamy, że podczas detoxweek, jak i podczas długich pobytów w ośrodku nikt z uczestników nie używa smartfonów, internetu, laptopów, komputerów. Jest to warunek konieczny i fundamentalny, aby nasza terapia miała sens. 

Detoxweek w ośrodku Reset cieszy się coraz większą popularnością. Przez świadomych rodziców zaczyna być traktowany jako możliwość przekonania się, czy ich dziecko jest rzeczywiście uzależnione od technologii i internetu, czy po prostu nadmiarowo z nich korzysta. A że granica jest cienka, warto zwrócić się o pomoc, aby otrzymać możliwość konfrontacji swoich przekonań i postaw. Detoxweek to dla młodych ludzi praca nad sobą, która pomaga ustalić, co dalej. Bo może okazać się, że dłuższy pobyt w ośrodku wcale nie będzie konieczny. Że wystarczy wprowadzić lekkie modyfikacje w codziennych rutynach i własnych nawykach, aby skutecznie odkleić się od telefonu i laptopa. A może detoxweek przekona nas, że nasze dziecko potrzebuje dalszego wsparcia? Wtedy profesjonalna pomoc będzie na wyciągnięcie ręki. 

Masz pytania? Nie bój się ich zadać. Zapraszamy do kontaktu: reset@osrodekreset.pl 

Więcej informacji o ośrodku: https://osrodekreset.pl/