Instytut Pamięci Narodowej zdecydował o kontynuowaniu śledztwa w sprawie pogromu kieleckiego w 1946 roku. W antyżydowskich zajściach zginęło wtedy 40 obywateli polskich narodowości żydowskiej i dwóch Polaków.

Z relacji świadków wynika, że "zdarzenia te zostały zaplanowane i wywołane przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w Kielcach, a następnie wymknęły się spod ich kontroli" - podaje IPN. Instytut zapowiada przesłuchanie jako świadków w pierwszej kolejności ówczesnych pracowników huty "Ludwików", którzy byli w pobliżu zajść. Trwa ustalanie personaliów tych świadków.

00:50