Celem happeningu zorganizowanego w Londynie z udziałem słynnego brytyjskiego piosenkarza Robbiego Wiliamsa było podkreślenie, że o AIDS powinno się mówić coraz więcej o coraz głośniej.

Robbie Wiliams zasiadł za sterami 50-tonowego dźwigu, by rozbić prawdziwą a zarazem symboliczną ścianę ciszy. Zdaniem UNICEF organizacji charytatywnej, zajmującej się dziećmi, niebezpieczeństwo AIDS oraz wirusa HIV nadal nie jest wystarczająco nagłośnione. Brytyjski piosenkarz właśnie z ramienia UNICEF złożył w tym roku wizytę w Mozambiku kraju wyjątkowo dotkniętym AIDS: "Widziałem na własne oczy, jakie spustoszenie niesie za sobą ta choroba" - powiedział Wiliams, ale na swej drodze dodał piosenkarz spotykałem również ludzi, którzy podejmowali heroiczne działania prewencyjne, ludzi opiekujących się sierotami i pomagających sobie nawzajem. Dziś AIDS to nie tylko problem "czarnego kontynentu". Wyniki badań opublikowanych wczoraj w Wielkiej Brytanii wykazują, iż Brytyjczycy coraz bardziej bagatelizują niebezpieczeństwo zarażenia wirusem. Jeśli sytuacja ta nie ulegnie zmianie, w ciągu następnych kilku lat ilość zachorowań na AIDS może wzrosnąć na Wyspach nawet o 40 procent.

08:15