Czujnik oddechu pozwoli przewidzieć atak astmy nawet dzień wcześniej. Firma Siemens zapowiada wprowadzenie na rynek aparatu o rozmiarach telefonu komórkowego, który pozwoli mierzyć zawartość tlenku azotu (NO) w wydychanym powietrzu. To może pomóc chorym odpowiednio wcześnie zareagować i zażyć leki.

Obecność tlenku azotu jest dobrym wskaźnikiem procesów zapalnych dróg oddechowych, które prowadzą do zwężenia oskrzeli i ataku duszności. Pomiar stężenia NO może pozwolić pacjentom na zażycie leku na tyle wcześnie, by do ataku astmy w ogóle nie doszło.

Aparat zawiera nadmanganian potasu, który katalizuje przemianę wydychanego tlenku azotu w dwutlenek azotu i warstwę barwnika, ftalocyjaniny, która dwutlenek azotu wiąże. Im więcej cząsteczek ulegnie zwiazaniu, tym wskaźnik pokaże wyższe napięcie elektryczne.

W przyszłości aparat o podobnej zasadzie działania będzie mógł służyć także sportowcom. Pomiar poziomu wydychanego podczas wysiłku fizycznego acetonu pomoże ocenić, czy efektywnie spalają tkankę tłuszczową.