Polska na razie nie wprowadziła zakazu importu wołowiny z Francji.

Tylko w tym roku we Francji zanotowano ponad 80 przypadków nowej odmiany nieuleczalnej choroby Creutzfeldta-Jakoba, na którą można zapaść po zjedzeniu mięsa pochodzącego od zarażonego bydła. Na razie ministerstwo rolnictwa bardzo szczegółowo bada tę sprawę i dezyzję podejmie w ciągu najbliższych kilku dni. Doradca szefa resortu Jacek Szymanderski uspokaja, że francuskie służby weterynaryjne są ostrożne przy eksportowaniu swojej wołowiny więc można się spodziewać, że zakażone mięso nie pojawi się w Polsce. Tymczasem Rosja i Węgry już wycofały się z importu francuskiej wołowiny i bydła.

00:40