„Jak się ma inne poglądy, to się traci kredyt” – zdradza w rozmowie z „Rzeczpospolitą” reżyser Krzysztof Zanussi. „Cóż, okazało się, że wykazuję niezgodność z główną linią” - podkreśla.
Więc jesteśmy tolerancyjni, ale tylko wobec podobnych do nas. I to się chyba na moim przykładzie da zauważyć - mówi "Rzeczpospolitej" reżyser, którego najnowszy film - "Obce ciało" - wejdzie do polskich kin na początku grudnia. Zamiast spróbować zrozumieć racje odmiennie myślących, u nas odbiera się im możliwość wypowiedzi. Jak widać, nie mamy dzisiaj dobrych warunków do debaty - zauważa Zanussi.
- Zdobyć kartotekę "Kruka"
- Naród rosyjski gardzi demokracją
- Europo, bój się Boga!