„Oczywiście że żałuję, traktuję rozwód w kategorii porażki” – mówi w rozmowie z „Faktem” Małgorzata Potocka, dyrektorka Teatru Sabat i dotychczasowa partnerka znanego aktora Jana Nowickiego. „Z Janem nadal się przyjaźnię. Mamy zamiar się rozwieść w zgodzie i w przyjaźni” – zapewnia.

 Kiedy brałam ślub z Janem, to myślałam że spędzę z nim ostatnią część swojego życia, no ale niestety nie wyszło. Jan wyjątkowo nie lubi Warszawy. Tu się zawsze źle czuł, a ja całe dnie spędzam w teatrze. Jana szalenie szanuję, uwielbiam z nim rozmawiać i się z nim spotykać. Tak już pewnie zawsze zostanie. Zawsze ma otwarte drzwi do mojego domu - mówi w rozmowie z tabloidem Potocka. Mnie otacza moja sztuka, jestem pochłonięta teatrem i tworzeniem nowych spektakli. Nie ma czasu na samotność. Jan zawsze był daleko, widywaliśmy się sporadycznie - dodaje.

W środowym "Fakcie" także:

- Dość bezkarności komorników

- Tusk i jego ludzie zwiali za granicę

- Politycy, bierzcie przykład z chorwackiego rządu