Niecodzienny incydent podczas jednego z pokazów organizowanych w ramach nowojorskiego Fashion Week. Na wybieg wkroczył mężczyzna udający modela. Był ubrany w worek na śmieci, a na głowie miał czepek kąpielowy. Publiczność nie wydawała się zaskoczona. Intruza powstrzymał dopiero ochroniarz. Film z tego zdarzenia trafił do sieci.

To incydent, który pokazuje, że w modzie nikogo już chyba nic nie dziwi - nawet najbardziej niespotykane stroje. 

Personaliów żartownisia nie podano, ale amerykańskie media ujawniają, że to youtuber. Mężczyzna zakłócił pokaz mody agencji mediowej Creators Inc. Przeszedł wybieg pewnym krokiem modela, nie wzbudzając do pewnego momentu podejrzeń publiczności. Zgromadzeni na widowni fotografowali i filmowali jego występ. Dopiero gdy zainterweniowała ochrona, zorientowali się, że nie była to zaplanowana część pokazu. Mężczyzna został schwytany i zaprowadzony za kulisy.

Wielu komentujących upatruje w incydencie "niesamowity, dający do myślenia performance". Pojawiają się opinie, że mężczyzna i tak wyglądał mniej absurdalnie niż większość modeli i że gdyby nie został zdemaskowany, ktoś byłby gotów zapłacić za jego strój tysiące dolarów.

Niektórzy podkreślają również, że youtuber zakpił z obecnych modowych trendów pojawiających się podczas tegorocznej edycji New York Fashion Week. Chodzi o przezroczyste, odsłaniające ciało ubrania.