Jeremy Renner - amerykański aktor znany m.in. z roli Hawkeye'a w superprodukcjach Marvela - udzielił pierwszego wywiadu od czasu dramatycznego wypadku, do którego doszło na początku roku. Aktor został potrącony przez ratrak i doznał bardzo poważnych obrażeń. "Wybrałem przetrwanie. To mnie nie zabije" - podkreśla gwiazdor w zapowiedzi rozmowy dla telewizji ABC, która w całości zostanie wyemitowana 6 kwietnia.

Jeremy Renner w noworoczny poranek miał wypadek podczas odśnieżania ratrakiem drogi w pobliżu swojego domu w stanie Nevada. Gwiazdor chciał umożliwić swoim bliskim wyjazd z domu po świątecznym spotkaniu. Na moment opuścił pojazd, by porozmawiać z bratankiem. Wtedy ratrak zaczął się staczać. Aktor chciał zatrzymać pojazd, by nie uderzył w jego bratanka. Nie udało mu się do niego jednak ponownie wsiąść i został potrącony. 

W zapowiedzi wywiadu możemy zobaczyć m.in., jak prowadząca rozmowę Diane Sawyer pyta Jeremy'ego Rennera o ból po wypadku. Pamiętam wszystko. Byłem świadomy przez cały czas - odpowiada gwiazdor. 

W materiale pojawia się też uratowany przed potrąceniem bratanek Rennera. Widzę go w kałuży krwi, która wypływała z jego głowy. Myślałem, że nie żyje - przyznaje wyraźnie poruszony mężczyzna. 

W zwiastunie zamieszczono również fragment rozmowy z numerem alarmowym po wypadku Rennera. Słychać na nim jęki przygniecionego przez maszynę mężczyzny i pocieszający go głos osoby zgłaszającej wypadek, która mówi: "Oddychaj, walcz, trzymaj się brachu". 

Prowadząca rozmowę przytacza w opublikowanym materiale długą listę obrażeń Rennera po wypadku. To m.in. 8 żeber złamanych w 14 miejscach, urazy prawego kolana i obu kostek, obrażenia w obrębie twarzy, zapadnięte płuco czy wątroba uszkodzona przez złamane żebra. Gwiazdor przyznaje, że zastanawiał się, jak będzie wyglądało jego ciało po wypadku i czy będzie "tylko kręgosłupem i mózgiem, jak w eksperymencie medycznym". 

Renner wzrusza się, gdy dziennikarka dopytuje go, czy po wypadku przeprosił swoją rodzinę w języku migowym za całą sytuację. Potwierdza, że istotnie tak było. Jednocześnie deklaruje, że "wybrał przetrwanie". 

To mnie nie zabije. Nie ma takiej opcji - mówi z przekonaniem. Dodaje, że w wyniku wypadku stracił dużo mięśni i kości, ale te braki uzupełnił "miłością i tytanem". Zapytany, kogo widzi w lustrze, gwiazdor odpowiada krótko: "Szczęściarza". 

Jeremy Renner był dwukrotnie nominowany do Oscara, za występy w filmach "The Hurt Locker" i "Miasto Złodziei". 

Wcielił się także w rolę superbohatera Clinta Bartona, znanego również jako Hawkeye w adaptacjach komiksów Marvela. Można go ogladać m.in. w filmach "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów", "Avengers: Czas Ultrona", "Thor", "Avengers", czy "Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów". W listopadzie 2021 r. miał premierę serial pt. "Hawkeye".