Do polskich kin ma wkrótce trafić film "Lokatorka", inspirowany historią warszawskiej aktywistki Jolanty Brzeskiej - informuje Kino Świat. Reżyserem tego obrazu jest Michał Otłowski. W obsadzie są m.in. Sławomira Łozińska, Irena Melcer i Andrzej Grabowski. Od tragicznej śmierci Jolanty Brzeskiej minęło w poniedziałek 10 lat.

Dokładna data premiery filmu nie jest jeszcze znana. Na razie zaprezentowano pierwsze fotosy i przedstawiono informacje o obsadzie i twórcach. 

Reżyserem "Lokatorki" jest Michał Otłowski, który ma na swoim koncie m.in. kryminalny "Jeziorak" z Jowitą Budnik w roli głównej. Scenariusz napisali Jacek Matecki i Tomasz Klimala. 

Dystrybutor zapowiada, że "Lokatorka" to "poruszający dramat sensacyjny o bezwzględnym układzie polityki, przestępczości i biznesu oraz tych, którzy próbowali mu się sprzeciwić". 

W zapowiedzi dystrybutora czytamy, że w filmie zobaczymy historię mieszkańców kamienicy na warszawskim Mokotowie, którzy nagle są zmuszani przez rzekomego właściciela praw do budynku do wyprowadzki. "Najbardziej zdeterminowana w walce o prawo do swego mieszkania jest Janina Markowska (Sławomira Łozińska). Kobieta nie zamierza opuścić domu, w którym jej rodzina mieszka od ponad 70 lat.  Kiedy jednak obiekt pustoszeje, a Janina znika w tajemniczych okolicznościach, policja rozpoczyna dochodzenie. Prowadzi je stojąca na czele specgrupy oficer - Anna Szerucka (Irena Melcer). Kolejne poszlaki naprowadzają funkcjonariuszkę na trop intrygi, w którą zamieszani są politycy, agenci dawnych służb oraz wysoko postawieni członkowie palestry" - zapowiada Kino Świat.

Oprócz Ireny Melcer i Sławomiry Łozińskiej, w obsadzie "Lokatorki" są także m.in. Jan Frycz, Andrzej Grabowski, Piotr Głowacki, Kamil Nożyński, Tomasz Oświeciński i Leszek Lichota.

Kim była Jolanta Brzeska?

Kim była Jolanta Brzeska, której historią inspirowana jest "Lokatorka"?

Jolanta Brzeska mieszkała wraz z rodziną przy ul. Nabielaka 9 w Warszawie. W 2006 r. budynek przekazano trojgu spadkobiercom dawnych właścicieli i znanemu "handlarzowi roszczeń" Markowi M. Po wielokrotnych podwyżkach najmu mieszkańcy popadali w spiralę zadłużenia. Byli też nękani i grożono im eksmisją. W konsekwencji Brzeska z innymi rodzinami powołała Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów.

1 marca 2011 r. Jolanta Brzeska wyszła z domu i nigdy do niego nie wróciła. W marcu tego samego roku w Parku Kultury w Powsinie znaleziono spalone zwłoki kobiety, które łączono z zaginięciem aktywistki. Tożsamość ciała potwierdziła sekcja zwłok.

Pierwsze śledztwo w tej sprawie umorzono w 2013 r. z powodu niewykrycia sprawców. Jak wskazywali wówczas śledczy, wiele przesłanek wskazuje, że do śmierci przyczyniły się osoby trzecie, lecz część ujawnionych okoliczności nie pozwala także kategorycznie odrzucić wersji o samobójstwie, choć wydaje się ono mało prawdopodobne.

W 2016 r. na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro śledztwo w sprawie śmierci Brzeskiej zostało podjęte na nowo. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. Jak dowiedziała się PAP, we wznowionym postępowaniu zebrano 50 specjalistycznych opinii, przesłuchano 230 świadków i zgromadzono ponad 40 tomów akt. Jednak do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów.

Przedstawiciele organizacji lokatorskich i ruchów miejskich w poniedziałek zapalili świece przed bramą Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie w 10. rocznicę śmierci Jolanty Brzeskiej. Domagali się powołania sejmowej komisji śledczej do wyjaśnienia tej sprawy.

"To straszne, że trzeba było aż takiej ceny, żeby zająć się tematem reprywatyzacji"

W rozmowie z Polską Agencją Prasową córka zamordowanej kobiety Magda Brzeska powiedziała, że ma nadzieję, iż osoby odpowiedzialne za śmierć jej matki odpowiedzą za to. Ale nie jest mi to niezbędne do dalszego życia. Co z tego, że ktoś trafi teraz do więzienia? Ja po 10 latach znalazłam już w sobie spokój i staram się iść dalej - powiedziała.

Według Brzeskiej, społeczeństwo ma obecnie znacznie większą wiedzę o problemach lokatorów, a sytuacja samych lokatorów jest dużo lepsza niż przed dekadą. Myślę, że w tej sprawie śmierć mojej matki zmieniła bardzo dużo, zmieniła sytuację lokatorów. To jest straszne oczywiście, że trzeba było aż takiej ceny, aż takiego poświęcenia, żeby zająć się tematem reprywatyzacji - stwierdziła Magda Brzeska.