Ponad 15 tysięcy osób odwiedziło zakończone w niedzielę IV Targi Książki w Krakowie. Zdaniem uczestników i organizatorów na powodzeniu targów krakowskich odbił się sukces polskiej książki na targach we Frankfurcie.

"Spodziewaliśmy się od 12 do 15 tysięcy zwiedzających. Obawialiśmy się jednak, że z powodu zmiany miejsca, w którym odbywają się targi w tym roku, część osób do nas nie trafi. Tak się jednak nie stało. Czytelników mamy więcej niż w zeszłym roku" - powiedziała PAP organizatorka targów Grażyna Grabowska.

W tegorocznych IV Targach Książki, uczestniczyło 234 wystawców. Po raz pierwszy zaproszono gościa honorowego, którym była Austria. W trakcie trwających cztery dni targów czytelnicy mogli spotkać się m.in. ze Stanisławem Lemem, Czesławem Miłoszem, Sławomirem Mrożkiem, Jerzym Pilchem, Małgorzatą Musierowicz i Andrzejem Sapkowskim. O pamiętnikach swojego dziadka - wydanych w tomie zatytułowanym "Burzliwe fortuny obroty" - opowiadała Wisława

Szymborska.

W pierwszym dniu targów ogłoszono laureata Nagrody im. Jana Długosza, przyznawanej autorom najlepszej książki z dziedziny humanistyki wydanej w ostatnim roku. W tym roku laureatem został Eugeniusz Cezary Król za książkę "Propaganda i indoktrynacja narodowego socjalizmu w Niemczech 1919-45", wydanej przez Oficynę Wydawniczą "Rytm" i Instytut Stosunków Politycznych PAN.

17:45