Sandra Bullock w wydanym oświadczeniu zaprzecza, by nagrała "seks wideo" ze swoim mężem. Aktorka, która miesiąc temu zdobyła Oscara za rolę w filmie "The Blind Side", ukrywa się przed mediami od blisko 3 tygodni. Wówczas to prasa ujawniła, że mąż Jesse James wielokrotnie ją zdradzał.

Aktorka wydała pisemne oświadczenie, bo w amerykańskich mediach pojawiły się informacje, że para nagrała seks taśmę. Nie ma takiej taśmy - oświadczyła zdobywczyni Oscara. Nigdy nie było i nigdy nie będzie - dodała.

Z pewnością zmartwiła tych, którzy byli gotowi przeszukiwać Internet, by odnaleźć nagranie. Od momentu ujawnienia tego skandalu Sandra Bullock gości non stop na okładkach bulwarówek. Nie pisze się o jej karierze i nowych filmach tylko o życiu prywatnym.