Polską prapremierę sztuki angielskiego dramaturga "brutalisty" Marka Ravenhilla "Pool (No water)" pokaże Scena Prapremier In Vitro w Lublinie. Spektakl porusza problem przekraczania granic moralności w sztuce.

To jest pytanie o granice przyzwoitości w sztuce, o to, czym sztuka jest, a czym nie jest. A także pytanie o przyjaźń, o to, czy w czasie rywalizacji i parcia na sukces przyjaźń ma rację bytu – mówi reżyser przedstawienia Łukasz Witt-Michałowski. Rozmawiał z nim reporter RMF FM Krzysztof Kot:

Sztuka "Pool (No water)" mówi o grupie artystów awangardowych, performerów. Jedna z artystek zdobywa międzynarodową sławę tworząc swoje "obiekty" przy użyciu odpadków medycznych pozostałych po zmarłym członku grupy. Jej popularność wywołuje zawiść pozostałych performerów i kiedy kobieta ulega wypadkowi, sami postanawiają wykorzystać jej sytuację dla zdobycia popularności.

Mark Ravenhill to jeden z czołowych - obok Sarah Kane - autorów pokolenia tzw. "brutalistów" – mówiących o najbardziej mrocznych stronach ludzkiej natury. Jego najpopularniejsze sztuki to "Shopping and Fucking" oraz "Polaroidy". Polska prapremiera "Pool (No water)" odbędzie się 14 września w Lublinie.