​Artyści z dwóch różnych światów muzycznych spotkali się przypadkiem. L.U.C - raper, beatboxer i producent oraz Motion Trio - akordeonowy fenomen podbijający najważniejsze sale koncertowe świata. Właśnie ukazała się ich wspólna płyta. Zatytułowana jest "Nic się nie stało".

Album to przede wszystkim opowieść o harmonii, zarówno w aspekcie muzycznym, jak i filozoficzno-życiowym. To bowiem historia o balansowaniu pomiędzy wartościami, o burzliwej drodze z depresyjnych zapętleń współczesności do dystansu i kontemplacji codzienności. Przy okazji będzie to grająca post-mundialowa pocztówka z Polski. Nie potrafię nagrać płyty, która idealnie pasuje do mycia okien czy prasowania. Takich luźnych piosenek do śniadania. Ten album jest przypowieścią, choć jest chyba najbardziej melodyjny ze wszystkich moich płyt. To jest płyta o batalii harmonii z chaosem, piękna z brzydotą - mówi w RMF FM L.U.C. I to się pięknie złożyło, bo akordeon nazywany jest przecież harmonią, harmoszką. A do tego na okładce naszej płyty jest miasto harmonii. Po chwili dopiero widać, że to wszystko zbudowane jest z akordeonów, to są autentyczne zdjęcia instrumentów Motion Trio - dodaje muzyk.

Akordeony brzmią akustycznie. W 90 procentach są akordeonami. Jest kilka smaczków, żeby to okrasić. Hip-hopowa specyfika tej muzyki wymusza na akordeonie używanie bardzo niskich częstotliwości, niskich basów, bardzo gardłowych, mocnych brzmień - podkreśla Marcin Gałażyn z Motion Trio. One w połączeniu z bitami, dają napęd, są bardzo specyficzne dla tej muzyki - mówi artysta. Jak dodaje, "okładka sugeruje, że klimat jest mroczny. Ale w środku jest wielokolorowa muzyka. Jest mnóstwo odcieni, klimatów, są zmiany nastrojów - od bardzo ważkich problemów po pastisz".

Muzycznie album to ujawnienie skrajnie odmiennych możliwości wykorzystania akordeonu - od sakralnych melodyjnych harmonii, futurystycznych brzmień, przez lekko surrealne tematy wplecione w elektro-hip-hop, aż po szydercze bawarskie szlagiery. Każdy z utworów odnosi się różnych problemów, tematów w luźny sposób. Tekstowo to pocztówka z Polski, jakby z ery post-mundialowej, krzyczącej tytułowe "nic się nie stało" po każdej porażce. To także opowieść o poszukiwaniu balansu i harmonii w życiu, o wyrwaniu się z pętli pracoholizmu i systemu, który nas otacza.

Łukasz L.U.C Rostkowski odpowiada za produkcję oraz warstwę tekstową, a Motion Trio wraz z nim stworzyło kompozycje. Na płycie gościnnie pojawili się m.in. Ania Rusowicz, Czesław Mozil, Abradab, Buka i Vienio. Dzięki światowej sławy akordeonistom to najbardziej melodyjny i przystępny album L.U.C, a dzięki tekstom i jego produkcji to chyba najbardziej szalony projekt Motion Trio.