"Nie jestem na żadnej wojnie, to są interpretacje reżyserki" – tak wicepremier i minister kultury Piotr Gliński skomentował w Polsat News słowa Agnieszki Holland wypowiedziane w czasie gali finałowej Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Holland odczytała komunikat Kultury Niepodległej, czyli apolitycznego ruchu artystów i ludzi kultury, w którym stwierdzono m.in., że "polskie władze są na wojnie z kulturą".

"Nie jestem na żadnej wojnie, to są interpretacje reżyserki" – tak wicepremier i minister kultury Piotr Gliński skomentował w Polsat News słowa Agnieszki Holland wypowiedziane w czasie gali finałowej Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Holland odczytała komunikat Kultury Niepodległej, czyli apolitycznego ruchu artystów i ludzi kultury, w którym stwierdzono m.in., że "polskie władze są na wojnie z kulturą".
Piotr Gliński / Grzegorz Michałowski /PAP

Każdy ma prawo do własnej opinii. Najczęstszy zarzut wobec mnie jest taki, że ja nie lubię kultury. A skąd pani Holland wie, co ja lubię, a co nie? - pytał minister kultury.

Podejmuję ważne i racjonalne dla polskiej kultury decyzje, ja za nie odpowiadam. Decyzje podejmuję zgodnie z konstytucją i z mandatem, jaki ma każdy minister do prowadzenia polityki w zakresie swoich kompetencji - dodał.

Dla filmowców zrobiliśmy nową ustawę o zachętach do produkcji filmowej, dzięki niej polscy filmowcy mają 100 mln zł więcej pieniędzy do dyspozycji - powiedział Gliński. Na 19 filmów pokazywanych na festiwalu filmowym w Gdyni 18 było wspieranych pieniędzmi publicznymi - dodał. Mówienie, że coś złego dzieje się w tym obszarze jest nieuzasadnione. Ja mam inne zdanie na ten temat - podkreślił.

Odbierając Złote Lwy za film "Gareth Jones" Agnieszka Holland przyznała, że na gdyńskim festiwalu uświadomiła sobie, iż polscy twórcy filmowi stanowią wspólnotę, nie są samotni i że łączą ich wielkie wartości i solidarność. Reżyserka odczytała komunikat Kultury Niepodległej, czyli apolitycznego ruchu artystów i ludzi kultury, w którym stwierdzono, że "polskie władze są na wojnie z kulturą". "Próbują cenzurować dzieła, instytucje i wydarzenia nie tylko w świecie filmu. Stosują urzędowe naciski, szantaż finansowy, przejęcie instytucji, obsadzanie stanowisk ideologami, wycofywanie się z zawartych umów. Musimy się bronić przed cenzorami, dlatego rozpoczynamy akcję "Cenzura nie przejdzie. Pogotowie prawne Kultury Niepodległej" - sieć prawników w całej Polsce pracujących pro bono dla ludzi kultury, którzy padają ofiarą cenzorskich ataków. To przedsięwzięcie ruszy w najbliższych dniach" - poinformowano w komunikacie.