Po raz pierwszy w historii kina widzowie obejrzeli w czasie seansu film wyświetlany nie z tradycyjnej taśmy filmowej, ale dostarczony za pośrednictwem satelity. Premiera filmu nowej generacji odbyła się w Nowym Jorku.

Cyfrowa kopia filmu "Bounce" została przesłana drogą satelitarną do komputera w kinie na Times Square na Mahattanie. Powodzenie całego przedsięwzięcia może wpłynąć na wyparcie celuloidowej taśmy na rzecz przekazu komputerowego. W czasie przygotowań do transmisji satelitarnej film przetransferowano do archiwum cyfrowego i zakodowano. Do Nowego Jorku nadano go z miejscowości Tulsa w Oklahomie. W kinie na Times Square "Bounce" został odkodowany i umieszczony na kilku komputerowych twardych dyskach. Z nich własnie widzowie obejrzeli film.

Nowojorski eksperyment jest efektem poszukiwań tańszych form dystrybucji filmów kinowych. Przeciętnie do wyświetlania filmów w kinach trzeba zrobić 4 tysiące kopii. Koszt jednej wynosi od 1,5 do 2 tysięcy dolarów. Cyfrowy przekaz przez satelitę eliminuje poza tym uciążliwe dla widzów załamania taśm filmowych, trzaski, zadrapania. Koszty instalacji sprzętu do odbioru filmów metodą nowej generacji są jednak wyższe i wynoszą 150-200 tysięcy dolarów. Tradycyjny projektor filmowy kosztuje w USA około 23 tysięcy dolarów. Według Phila Barlowa, wiceszefa Disney Motion Picture Group, nowy system dystrybucji filmów zyska popularność wśród właścicieli kin, gdy jego koszty spadną poniżej 75 tysięcy dolarów. Dlatego prawdopodobnie część pieniędzy będą pokrywały studia filmowe, zainteresowane takim rozprowadzaniem obrazów kinowych.

03:45