Sąd Rejonowy w Radomsku zdecydował, że jedenaścioro dzieci z Wierzbicy (Łódzkie), które miały zostać odebrane matce, zostaną z nią. Rodzina zajmuje dwa pokoje w małym domu. Kobieta ma 15 dzieci, wychowuje jedenaścioro z nich.
W grudniu ubiegłego roku sąd zdecydował o umieszczeniu dzieci w rodzinie zastępczej. Wcześniej sąd I instancji uznał, że ich dobro jest zagrożone i nie mogą żyć w takich warunkach i takim środowisku.
Ojciec dzieci nadużywał alkoholu. Często pił w domu w towarzystwie kolegów do późnej nocy. Będąc pod wpływem alkoholu, stawał się agresywny w stosunku do matki dzieci. W domu dochodziło do przemocy. Sąd uznał, że postępowanie ojca ma demoralizujący wpływ na dzieci.
Rodzina miała też "bardzo złe warunki bytowe". Zajmowała dwa pokoje i kuchnię. Kurator wystąpił więc do sądu o umieszczenie dzieci w rodzinie zastępczej.
W obronie matki i dzieci wystąpiło MS. Według ministra Michała Wójcika, bieda nie może być jedyną przesłanką tak drastycznych decyzji. Pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej podkreślali, że rodzina objęta jest pomocą od 1990 roku. Matka dzieci nigdy nie stwarzała żadnych problemów. Jedna z firm budowlanych obiecała rodzinie nowy dom.