Pasażerowie, którzy od wczoraj czekają na lot do Wielkiej Brytanii, mogą już wylecieć z lotniska w Pyrzowicach. Zniecierpliwieni wielogodzinnym oczekiwaniem ludzie wysyłali na Gorącą Linię RMF FM e-maile, w których skarżyli się, że nikt nie informował ich ani o tym, co się stało, ani kiedy w końcu dolecą do celu.

Samolot został już podstawiony. Z tego, co wiem to był odwołany ten rejs wieczorny. A dlaczego? Bo Wizzer miał kłopoty techniczne z samolotami - mówił radiu RMF FM dyżurny portu lotniczego w Pyrzowicach pod Katowicami.