Australia. Takiego końca policyjnego pościgu nie spodziewali się nawet sami funkcjonariusze. Zdesperowany mężczyzna wybrał najgorsze rozwiązanie, jakim był wyjazd do… oceanu. Podwodna podróż nie trwała zbyt długo. Szalony uciekinier został zatrzymany, a jego pojazd trzeba było wyciągnąć z wody. Zobaczcie sami!
Wjechał do oceanu, bo goniła go policja
Środa, 7 października 2015 (14:50)