Wiosna wciąż nie może dojść do głosu. Śnieg i mróz doprowadziły w nocy do chaosu na drogach w wielu regonach Niemiec. W wypadkach na oblodzonych trasach zginęły trzy osoby. Do największych utrudnień doszło w Hesji, Badenii-Wirtembergii oraz Bawarii, a także na północy Niemiec.

Stojące w poprzek dróg ciężarówki zablokowały trasy A45 i A3, pomiędzy heskimi miejscowościami Haiger-Burbach i Herborn oraz Idstein i Bad Camberg. Samochody ustawiały się w kilkunastokilometrowych korkach. Policja w Stuttgarcie zaapelowała do kierowców tirów, by w nocy nie wyjeżdżali na trasy. Część lokalnych dróg była nieprzejezdna.

W Bawarii niedaleko miejscowości Gollhofen przewróciła się ciężarówka, całkowicie blokując ruch na dwie godziny. W środę rano poważnie utrudniony był ruch na drogach wokół Hamburga. Na autostradzie A7 samochody stały w 10-kilometrowym korku. Kłopoty mieli również kierowcy w Brandenburgii, Szlezwiku- Holsztynie oraz Saksonii.

Do śmiertelnych wypadków doszło w Saksonii, Nadrenii Palatynacie oraz w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. We wtorek wieczorem w mieście Bischofswerda w Saksonii runął obciążony topniejącym śniegiem dach supermarketu z materiałami budowlanymi. Nikt nie został ranny.