Zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci postawiła prokuratura we włoskiej L'Aquili 6 członkom tzw. Komisji Wielkich Zagrożeń. Ekspertów obwinia się o to, że na tydzień przed katastrofalnym trzęsieniem ziemi w ubiegłym roku nie zalecili ewakuacji miasta, mimo serii wstrząsów sejsmicznych, trwających tam przez kilka miesięcy.

Członkowie komisji na posiedzeniu 31 marca ubiegłego roku argumentowali, że nie ma na razie bezpośredniego zagrożenia dla L'Aquili. Twierdzili też, że "kiedyś" dojdzie tam do silnego trzęsienia ziemi. Nastąpiło ono zaledwie 7 dni później.

W trzęsieniu ziemi zginęło ponad 300 osób, a 65 tysięcy zostało bez dachu nad głową.