Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas ogłosił trzydniową żałobę po śmierci 15 demonstrantów podczas obchodów "dnia katastrofy" na granicy Izraela z Libanem, Syrią i Strefą Gazy.

Ich krew nie została przelana na próżno, gdyż przelano ją za wolność i prawa naszego narodu - powiedział Abbas. Na budynkach publicznych na Zachodnim Brzegu Jordanu flagi opuszczono do połowy masztów.

W niedzielę na granicy Izraela ze Libanem, Syrią i Strefą Gazy doszło do krwawych zamieszek. Były to najpoważniejsze od 1998 roku zajścia podczas obchodów Nakby, "dnia katastrofy". Palestyńczycy nazywają tak rocznicę utworzenia Izraela w 1948 roku. Kiedy demonstranci obrzucili kamieniami posterunek graniczny, żołnierze izraelscy otworzyli ogień.Radykalny palestyński ruch Hamas potępił "zbrodnię" izraelską w czasie obchodów Nakby.