70-letnia katolicka zakonnica została zgwałcona przez kilku włamywaczy, gdy próbowała im przeszkodzić w okradzeniu przyklasztornej szkoły na wschodzie Indii. To kolejny głośny przypadek przemocy wobec kobiet w tym kraju.

Do napaści i gwałtu doszło w przyklasztornej szkole w Ranaghat, ok. 80 km na północny wschód od stolicy stanu Bengal Zachodni, Kalkuty. Zakonnica została zaatakowana przez grupę siedmiu lub ośmiu mężczyzn. W stanie ciężkim trafiła do szpitala.

Mężczyźni związali ochroniarzy i włamali się do pokoju, w którym spały zakonnice. Gdy jedna z nich próbowała im zagrodzić drogę, zaciągnęli ją do sąsiedniego pokoju i zgwałcili - podała policja.

Włamywacze ukradli należącą do szkoły gotówkę, telefon komórkowy, laptop i kamerę, splądrowali też szkolną kaplicę, skąd wzięli naczynia liturgiczne - przekazał arcybiskup Kalkuty Thomas D'Souza, cytowany przez agencję Press Trust of India. Sprawcom udało się zbiec, trwają ich poszukiwania.

Premier stanu Bengal Zachodni Mamata Banerjee stanowczo potępiła atak i zarządziła policyjne dochodzenie na wysokim szczeblu.

Kolejny szokujący akt przemocy

To kolejny brutalny akt przemocy seksualnej w Indiach. Problem napaści na kobiety na tle seksualnym w tym kraju przykuł międzynarodową uwagę po brutalnym gwałcie zbiorowym w Delhi w grudniu 2012 r. Sześciu sprawców zaatakowało 23-letnią indyjską studentkę i jej towarzysza, gdy wracali autobusem z kina. Kobieta została wielokrotnie zgwałcona, a następnie dotkliwie pobita i wyrzucona na drogę. Po dwóch tygodniach zmarła w szpitalu w wyniku obrażeń.

(mn)