Chińskie władze mówią „nie” organizowaniu pokazów striptizu na zakończenie uroczystości pogrzebowych. Zakazano tego typu praktyk i zapowiedziano surowe kary za łamanie ich.

W ostatnich dniach z inicjatywy władz w chińskich w mediach ukazywały się zdjęcia i filmy wideo o nowych zwyczajach pogrzebowych z bardzo krytycznymi komentarzami ministerstwa. "Te egzotyczne spektakle świetnie pokazują pułapki, jakie zastawiają na ludzi próżność i snobizm biorące górę nad tradycją" - oświadczył przedstawiciel resortu, zapowiadając karanie organizatorów striptizów pogrzebowych

Ministerstwo Kultury zapowiada, że będzie koordynowało działania władz policyjnych, aby położyć kres organizowaniu pogrzebów "sprzecznych z cywilizowanymi obyczajami". Przypomina ponadto, że w Chinach publiczne spektakle z udziałem striptizerek są zakazane.

Chcą przyciągnąć tłum

Rodziny w żałobie, zapraszając coraz częściej zawodowe striptizerki, a niekiedy organizując roznegliżowane pokazy z udziałem co ładniejszych miejscowych dziewcząt, chcą w ten sposób przyciągnąć do udziału w uroczystościach jak największą liczbę osób. W kulturze chińskiej tłum gromadzący się na pogrzebie to dowód uznania dla zmarłego.

Firmy, które organizują pogrzebowe striptizy, zazwyczaj rozbijają namiot, w którym odbywają się dla uczestników pogrzebu występy striptizerek, które aranżują "pikantne" rozmowy z publicznością i inne atrakcje w stylu zachodnich klubów porno - pisze agencja EFE. Zorganizowanie takiej imprezy kosztuje rodzinę zmarłego około 2 000 juanów, tj. ok. 300 dolarów.

(mn)