Rurociąg naftowy pod Budapesztem został przypadkowo przebity i doszło do wycieku - poinformowała węgierska policja. Z uszkodzonego rurociągu wystrzeliła wysoka na sześć metrów fontanna ropy naftowej.

Ropociągiem tym przesyłany jest surowiec z Rosji do rafinerii Szazhalombatta na południowy zachód od węgierskiej stolicy. Do uszkodzenia doszło w Ecser na budapeszteńskiej obwodnicy.

Policja ewakuowała teren z powodu zagrożenia wybuchem; ruchu jednak nie wstrzymano.

Największy na Węgrzech koncern gazowo-naftowy MOL, właściciel rurociągu, częściowo opanował awarię i obecnie usiłuje powstrzymać przeciek olbrzymiej, rozciągniętej na 300 metrów plamy ropy naftowej w głąb ziemi.

Nie spowoduje to zakłóceń w dostawach i przerobie ropy przez węgierski koncern MOL, bo uszkodzenie nastąpiło gdzieś na odcinku łączącym Węgry ze Słowacją, a nie z producentami w Rosji - oświadczyła Dora Somlyai, rzeczniczka prasowa MOL-a.