Czy w Rzymie zwyciężył strach? – zastanawia się włoska prasa po dwóch dniach Roku Świętego. Dziennikarze zwracają uwagę, że wbrew oczekiwaniom nie ma tłumów wiernych, chcących przejść przez Drzwi Święte w bazylice watykańskiej.

Czy w Rzymie zwyciężył strach? – zastanawia się włoska prasa po dwóch dniach Roku Świętego. Dziennikarze zwracają uwagę, że wbrew oczekiwaniom nie ma tłumów wiernych, chcących przejść przez Drzwi Święte w bazylice watykańskiej.
Włoskie media: Wierni boją się zamachów? Nie ma tłumów na obchodach Roku Świętego /CLAUDIO PERI /PAP/EPA

Władze Watykanu zwracają uwagę na to, że pielgrzymom przybyłym do Wiecznego Miasta na uroczystości inauguracji Roku Miłosierdzia zapewniono całkowite bezpieczeństwo i sprawną organizację. Nie zgadzają się z opiniami wyrażanymi w mediach o niewielkim zainteresowaniu Jubileuszem i dominacji strachu po zamachach w Paryżu.

Prefekt stolicy Franco Gabrielli zauważył, że na wtorkowej papieskiej mszy z okazji inauguracji Jubileuszu Miłosierdzia na placu Świętego Piotra było około 50 tysięcy osób, czyli tyle samo, ile było podczas otwarcia Drzwi Świętych przez Jana Pawła II w trakcie Jubileuszu Roku 2000.

W ostatnich miesiącach wielokrotnie władze Rzymu obniżały prognozy dotyczące oczekiwanej liczby pielgrzymów z okazji Roku Świętego. Podczas gdy tuż po jego ogłoszeniu na wiosnę magistrat zapowiadał przyjazd 25-30 milionów wiernych, obecnie mowa jest o maksymalnie 10 milionach w ciągu najbliższych 12 miesięcy.

"La Repubblica" zauważa, że na środowej audiencji generalnej papieża Franciszka było zaledwie 9 tysięcy osób, a zatem wyjątkowo mało. Nie było też kolejki do Drzwi Świętych w bazylice watykańskiej. Mogli przejść przez nie wszyscy, także ci, którzy nie dokonali obowiązkowej rejestracji.

Całkowicie puste pozostało specjalne przejście wydzielone na prowadzącej do placu Św. Piotra via della Conciliazione dla tych, którzy chcą przejść przez Drzwi.

Kardynał Walter Kasper w wywiadzie dla “Corriere della Sera" wyraził opinię, że ci, którzy przyszli na plac na papieską mszę “pokonali strach". To, że obawy były po atakach w Paryżu jest zrozumiałe - dodał. Z kolei arcybiskup Ankony kardynał Edoardo Menichelli w tej samej gazecie powiedział, że wiernych mogły odstraszyć media, które ciągle mówiły o groźbie zamachów w Rzymie.

W prasie zauważa się również, że strach został całkowicie pokonany we wtorkowy wieczór, gdy dziesiątki tysięcy ludzi zebrały się w rejonie Watykanu na specjalnym spektaklu "Światło i dźwięk", w trakcie którego odbyła się projekcja fotogramów inspirowanych ekologiczną encykliką papieża.

Dziennik "Il Messaggero" pisze, że nadzwyczajne środki bezpieczeństwa zostaną także wprowadzone w niedzielę w rejonie bazyliki św. Jana na Lateranie, gdzie rano Franciszek otworzy Drzwi Święte.

(az)