W 1996 roku arcybiskup Milwaukee Weakland informował m.in. Josepha Ratzingera, ówczesnego przewodniczącego Kongregacji ds. Wiary, o podejrzeniach molestowania przez księdza Lawrence'a Murphy'ego około 200 głuchoniemych chłopców. Jak twierdzi dziennik "New York Times" arcybiskup aż do dziś nie otrzymał jednak odpowiedzi. Ksiądz oskarżony o nadużycia seksualne nigdy nie został też zawieszony w pełnieniu obowiązków.

Nieżyjący już dziś ksiądz Murphy pracował w latach 1950-75 w szkole dla głuchoniemych w St. Francis.

Dziennik, powołując się na dokumenty uzyskane od prawników, twierdzi, że Stolica Apostolska nigdy nie podjęła wystarczających działań przeciwko księdzu. Gazeta pisze o dowodach w postaci listów biskupa Milwaukee do Watykanu, pisemnych oświadczeniach ofiar złożonych pod przysięgą oraz notatkach eksperta ds. zaburzeń seksualnych.

Watykan twierdzi, że kongregacja o sprawie została poinformowana dopiero po 20 latach.

W 1974 roku Murphy został usunięty ze szkoły w St. Francis i zamieszkał na północy Wisconsin. Do końca życia pracował tam w parafiach, szkołach i ośrodkach dla nieletnich.