Cztery osoby zginęły w katastrofie małego samolotu w stanie Arizona. Maszyna uderzyła w szkołę w miasteczku Eager. Dopiero po kilkunastu godzinach udało się ugasić pożar i odnaleźć ciała ofiar - poinformował portal Yahoo News, powołując się na agencję AP.

Jednosilnikowy samolot typu Piper stracił nagle wysokość, uderzył w budynek szkoły średniej i eksplodował. Zginęły cztery osoby, które były na pokładzie. Ofiary nie zostały jeszcze zidentyfikowane. Szkoła była pusta, gdy doszło do wypadku.

Pożar szkolnego budynku był na tyle intensywny, że walczyły z nim ekipy straży pożarnej z dwunastu okolicznych miasteczek.