W tygodniu poprzedzającym wybory prezydenckie w Polsce na unijnym szczeblu wrócą kwestie związane ze sporem o praworządność w Polsce - ustaliła nasza korespondentka w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon.

Pierwsza tura wyborów prezydenckich w Polsce odbędzie się 28 czerwca. 6 dni wcześniej, 22 czerwca, odbędzie się w europarlamentarnej komisji do spraw wolności obywatelskich debata na temat praworządności w Polsce w związku z niesłychanie krytycznym raportem hiszpańskiego eurodeputowanego Lopeza Aguilara.

Europejscy chadecy chcą jeszcze bardziej zaostrzyć wymowę dokumentu, a eurodeputowani PiS uważają, że raport w ogóle nie powinien powstać. Zanosi się więc na ostrą debatę.

Z kolei do 24 czerwca Polska ma czas na odpowiedź w sprawie dostosowanie się do nakazu TSUE dotyczącego zamrożenia funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jeżeli komisja uzna, że Warszawa nakazu nie wykonuje, to może wnioskować o karę do unijnego Trybunału Sprawiedliwości.

Co jest w raporcie?

Hiszpański eurodeputowany Lopez Aquilar w swoim raporcie wspominał o karach, jakie muszą płacić artyści, którzy protestowali przeciwko wyborom kopertowym; o zarzutach dyscyplinarnych wobec sędziów, którzy napisali list do OBWE w sprawie monitorowania przebiegu wyborów; wspomniał nawet o ocenzurowaniu piosenki  wycelowanej w Jarosława Kaczyńskiego i o przekazaniu Poczcie Polskiej wrażliwych danych osobowych PESEL. 

Przygotowany przez niego 20-stronicowy dokument wskazuje, że sytuacja w Polsce pogorszyła się od czasu rozpoczęcia wobec Warszawy procedury z art. 7 traktatu o UE i dlatego Komisja Europejska oraz Rada UE powinny podjąć stanowcze działania.

Opracowanie: