Pakistańscy talibowie twierdzą, że przetrzymują dwoje szwajcarskich turystów, uprowadzonych w lipcu. Warunkiem ich wypuszczenia jest uwolnienie przez Amerykanów Pakistanki odsiadującej długoletni wyrok za atak na żołnierzy USA.

Turyści - porwani w prowincji Beludżystan, w południowo-zachodnim Pakistanie - zostali przetransportowani do Południowego Waziristanu, który jest bastionem pakistańskich talibów - twierdzą pakistańskie władze.

Jeden z talibskich dowódców Waliur Rehman powiedział agencji Associated Press, że warunkiem uwolnienia dwójki Szwajcarów jest wypuszczenie z więzienia Aafii Siddiqui, pakistańskiej neurobiolog, skazanej w USA na 86 lat więzienia za próbę zabicia Amerykanów, którzy przesłuchiwali ją w Afganistanie.

Jeśli Siddiqui nie odzyska wolności, talibski sąd zdecyduje o dalszym losie szwajcarskich zakładników - podkreślił Rehman, który nie podał żadnych terminów spełnienia tego żądania. "Nie torturowaliśmy tej pary i nie mamy takiego zamiaru" - zaznaczył.

Ambasady Szwajcarii i USA w Pakistanie odmówiły skomentowania tych doniesień.