Dyrektor generalny Fiata Sergio Marchionne stwierdził, że żadna włoska fabryka koncernu nie osiągnęła tak wysokiego poziomu jakości produkcji jak zakład w Tychach. Zabierając głos w dyskusji na temat planów przeniesienia produkcji nowego modelu pandy z Polski do fabryki pod Neapolem, Marchionne dał wyraźnie do zrozumienia, że wiele krajów chciałoby produkować to auto. Ustawiła się długa kolejka - podkreślił.

Poproszony zaś o komentarz do postulatów strony polskiej, by pozostawić produkcję pandy w Tychach, dyrektor generalny oświadczył: W Polsce wytwarzana ona była dobrze, na najwyższym poziomie, na poziomie, jakiego nie osiągnął nigdy żaden jego włoski zakład.

We wtorek w zakładzie w Pomigliano d'Arco odbędzie się referendum na temat projektu restrukturyzacji i reorganizacji pracy w związku z planami przeniesienia tam produkcji pandy. Strategię Fiata, przewidującą zainwestowanie w tę fabrykę 700 milionów euro, poparły cztery związki zawodowe, podpisując już porozumienie z koncernem. Przeciwny - na tle sporu o prawa pracownicze - jest tylko lewicowy związek metalowców Fiom.