Dwie osoby zginęły, a trzecia została ranna w wyniku strzelaniny w miejscowości Hazard w stanie Kentucky. Uzbrojony w półautomatyczny pistolet mężczyzna otwarł ogień na parkingu należącym do lokalnego uniwersytetu.

Domniemany napastnik, 21-latek, jest już w rękach policji. Ofiarami mordercy byli pięćdziesięcioletni mężczyzna i dwudziestoparoletnia kobieta. Postrzelona została także nastolatka. Dziewczyna została przewieziona do pobliskiego szpitala. Według służb strzały padły z powodów osobistych, nie związanych w żaden sposób z uczelnią, pod murami której doszło do ataku.

Trwa policyjne śledztwo. Zajęcia na Uniwersytecie w Hazadr zostały dziś odwołane.

Dzisiejszy wypadek zaostrzy debatę o możliwości posiadania broni palnej. Dyskusja i tak jest już bardzo gorąca od czasu grudniowej masakry w szkole w Newton. Opublikowany wczoraj sondaż pokazywał, że prawie co drugi Amerykanin chciałby wprowadzenia obostrzeń przy kupowaniu broni. Rozważane jest także wprowadzenie mniejszych magazynków w pistoletach i karabinach.