Bezterminowy strajk rozpoczęli dziś rano w Budapeszcie pracownicy komunikacji miejskiej. Większość autobusów nie wyjechała na trasy. Tramwaje i trolejbusy kursują nieregularnie, jeździ natomiast metro. Decyzję o rozpoczęciu protestu podjęto, gdy wczoraj wieczorem załamały się rozmowy dotyczące płac i układu zbiorowego.

Burmistrz Budapesztu zaapelował do mieszkańców, by zabierali po drodze ludzi oczekujących na przystankach, a także podwozili do pracy sąsiadów i znajomych.

Szkołom zezwolono na ogłoszenie przerwy w zajęciach, a zakładom pracy na odrobienie zaległości w terminie późniejszym, jeśli pracownicy nie dotrą na miejsce