W Rzymie studenci protestujący przeciwko polityce rządu wobec szkolnictwa starli się z policją. Funkcjonariusze użyli siły, by odepchnąć kilkudziesięciu manifestujących, którzy przedarli się przez drzwi do gmachu Senatu. Rannych zostało kilkunastu demonstrantów.

W demonstracji brało udział ok. dwóch tysięcy osób. Demonstranci obrzucili jajkami i świecami dymnymi wejście do Palazzo Madama, gdzie mieści się Senat. Wtedy do akcji wkroczyły oddziały policji. Wcześniej studenci próbowali sforsować drzwi do siedziby Izby Deputowanych. W kierunku gmachu rzucono petardę. Także tam policja zmusiła ich do odejścia.

Starcia przeniosły się na sąsiednie ulice. Niemal całe centrum Rzymu w rejonie Placu Weneckiego zostało zablokowane przez uczestników pochodu i wzmocnione siły policji.

W wielu miastach studenci na znak protestu przeciwko polityce rządu rozpoczęli okupację uczelni. Na Wydziale Architektury rzymskiego uniwersytetu La Sapienza młodzież prowadzi akcję protestacyjną na dachu.