39-letni Polak, ojciec dwójki dzieci zginął w zakładzie przetwarzania surowców wtórnych Gaskells Waste Services w miejscowości Bootle - informuje dziennik "Liverpool Echo".Okoliczności wypadku wyjaśnia policja. Mężczyzna mieszkał w Liverpoolu.

Polak został poważnie ranny przez maszynę prasującą odpady. Trafił do szpitala, jednak lekarzom nie udało się go uratować. Firma w której pracował 39-latek działa od 19 lat. Do tej pory nie doszło tam do śmiertelnego wypadku przy pracy.